Dzikie brzegi Zalewu Solińskiego docenione przez bieszczadzkich samotników

Ukochana Sanna Brossa / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Dobrze zagospodarowane i turystycznie oblegane zachodnie oraz północne brzegi Jeziora Solińskiego całkiem odbiegają od wschodniej strony tego zbiornika. To do dziś tereny prawie bezludne, słabo dostępne, idealne dla tych, którzy tak prawdziwie pragną dzikości, oddechu od cywilizacji, w nielicznym towarzystwie.

Czytaj więcej...