Jeżeli niebawem wybierasz się na szlak w Bieszczadach, powinieneś zapewne jeszcze raz dokładnie przemyśleć swój plan. Wszystko z powodu prac leśnych na jednym ze szlaków oraz 3 stopnia zagrożenia lawinowego i śnieżycy.
III stopień zagrożenia lawinowego
Mówi się, że tereny górskie lubią się z zimą. I trudno temu zaprzeczyć. Natomiast warto zauważyć pewną prawidłowość. Niemalże każdego roku, czytamy lub słyszymy o zagrożeniu lawinowym w Bieszczadach. W tym roku również taki komunikat się ukazał. Co więcej, dziś, tj. 25.01.2021 roku, do godziny 20:00, o czym donosi Bieszczadzki Park Narodowy, powołujący się na IMGW, przyrost pokrywy śnieżnej może wynosić nawet do 35 centymetrów śniegu. Dlatego jeżeli nawet wybierasz się w Bieszczady, rozsądnie byłoby zrezygnować w tych dniach z górskich wędrówek. Musimy bowiem pamiętać, że zawsze na pierwszym miejscu powinniśmy stawiać przede wszystkim nasze życie i zdrowie. A po drugie, wierzcie lub nie, ale GOPR i tak ma niestety w sezonie zimowym pełne ręce roboty.
Jakie mogą być konsekwencje udania się na trasę w trakcie zagrożenia lawinowego?
Konsekwencji może być kilka. Jedne z nich są bardzo niebezpieczne, inne mniej. Natomiast wszystkie sprawiają nam niemały kłopot. Oto trzy z nich, które zdarzają się najczęściej:
- Utrata orientacji
To zazwyczaj jedna z tych konsekwencji, której w ogóle pod uwagę nie biorą te osoby, które są pewne swojej znajomości szlaków w Bieszczadach. I to ogromny błąd. Każdy miłośnik i prawdziwy znawca rejonów górskich wie, że w całym tym szaleństwie najważniejsza jest pokora. A ta na pewno przyda nam się, gdy szlak będzie mocno zasypany, a oznaczenia będą ledwo widoczne. Co więcej, często takiej ilości śniegu towarzyszy również mgła. Wówczas, jedyną drogą wyjścia jest wykonanie telefonu do Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Zamarznięcie
Lawina śnieżna to nie leciutki, biały puszek, który spadając na nas nie zrobi nam krzywdy. Musimy o tym pamiętać. Śnieg ten jest zbity i ciężki. Kolejnym składnikiem lawiny śnieżnej jest lód. Dlatego też, bardzo często ofiarom, które zlekceważyły sobie ostrzeżenia pogodowe, nie udaje się przeżyć, ponieważ ich ciało zostaje mocno wychłodzone, a następnie następuje wymrożenie organizmu i śmierć.
- Przyduszenie lub uduszenie
Tak jak pisaliśmy w punkcie wyżej, śnieg nie należy do najlżejszych. A kiedy przykryje nasze usta i nos grubą warstwą śniegu, tracimy tlen i istnieje ryzyko uduszenia. W tym przypadku również, liczy się każda minuta, a wręcz sekunda.
Czerwone tyczki Bieszczadzkiego Parku Narodowego
Bieszczadzki Park Narodowy, w związku z rosnącym zagrożeniem pogodowym, przypomina również o tym, aby nie niszczyć, nie zdejmować i nie przenosić czerwonych tyczek, które zostały umieszczone na szlaku. Każdy turysta powinien bowiem pamiętać o tym, że jest to forma pomocy w odnalezieniu osób wzywających pomoc. Jak podaje na swojej stronie BPN, tyczki znajdują się powyżej górnych granic lasu na Połoninie Wetlińskiej i Caryńskiej, na Wielkiej oraz Małej Rawce, w grupie górskiej Tarnicy (Szeroki Wierch, Halicz, Rozsypaniec, z wyłączeniem Bukowego Berda).
Prace leśne na odcinku szlaku żółtego z Mucznego na Bukowe Berdo
Nie tylko warunki pogodowe mogą wprowadzić niemałe zamieszanie, ale również prace leśne, które będą miały miejsce na odcinku szlaku żółtego z Mucznego na Bukowe Berdo. Dokładnie taki komunikat podało niedawno Nadleśnictwa Stuposiany. Na czas tych prac, zostało wyznaczone czasowe obejście, a ich zakończenie planowane jest na 31.03.2021 r.
Zwracajmy uwagę na komunikaty!
Pamiętajmy, komunikaty ostrzegające nas przed niebezpieczeństwem czy zmianami związanymi z pracami remontowymi czy, jak w tym przypadku, leśnymi, nie mają za zadanie zniszczyć naszych planów. Ich zadaniem jest ochrona naszego zdrowia, życia lub jak w przypadku komunikatu o pracach leśnych na odcinku szlaku żółtego z Mucznego na Bukowe Berdo – naszego czasu. Dlatego apelujemy o stosowanie się do nich i zadbanie o swoje własne bezpieczeństwo.