Pożar Połoniny Caryńskiej. Strażacy walczą z żywiołem [aktualizacja]

Połonina Caryńska Pożar

Pożar Połoniny Caryńskiej / fot. Jakub Doliwa (OSP Lutowiska), GOPR Bieszczady

Pożar Połoniny Caryńskiej w Bieszczadach. 5 ha zniszczonych przez ogień i wiatr. Strażacy i GOPR w akcji. Przyczyna nieznana, możliwy niedopałek.

W poniedziałek straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze na Połoninie Caryńskiej, jednym z najbardziej znanych i cenionych obszarów w Bieszczadach. Zmagając się z żywiołem, strażacy musieli również stawić czoła silnemu wiatrowi, który intensyfikował rozprzestrzenianie się ognia. W efekcie pożaru zniszczeniu uległo około 5 hektarów tego cennego terenu.

Pożar na Połoninie Caryńskiej w Bieszczadach: Działania strażaków

8 kwietnia jednostki strażackie z Podkarpacia zostały zaalarmowane o szybko rozprzestrzeniającym się pożarze w rejonie Połoniny Caryńskiej. Do trudnych dojść w terenie górskim strażakom asystowali ratownicy GOPR, jak podaje komunikat bieszczadzkiego oddziału.

Pożar Połoniny Caryńskiej, Bieszczady

Pożar Połoniny Caryńskiej / fot. Jakub Doliwa (OSP Lutowiska), GOPR Bieszczady

Walczyli z ogniem i wiatrem

Kilka godzin po zgłoszeniu, około godziny 21:00, władze Rzeszowa ogłosiły, że działania gaśnicze na terenie Połoniny Caryńskiej zostały zakończone. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, poinformował, że pożar został opanowany, a obecnie trwają prace nad jego dogaszaniem. Na miejscu działało osiem zastępów straży pożarnej, służby leśne oraz ratownicy GOPR. Na szczęście, w wyniku pożaru nikt nie doznał żadnych obrażeń, a zniszczeniu uległo nieco ponad 5 hektarów terenu.

Niestety, około godziny 22:00, ze względu na silny wiatr, który ponownie rozdmuchał płomienie, strażacy byli zmuszeni wznowić akcję gaśniczą.

Jak informuje Radio Rzeszów, przyczyna pożaru na Połoninie Caryńskiej nie jest znana. Spekuluje się, że po kilku upalnych dniach, łatwopalna sucha trawa mogła zapalić się nawet od niedopałka papierosa, jak sugeruje Waldemar Olszewski z GOPR.

Połonina Caryńska Pożar

Połonina Caryńska pożar / fot. Jakub Doliwa (OSP Lutowiska), GOPR Bieszczady

Połonina Caryńska, znana z malowniczego grzbietu Kruhly Wierch, położona jest między dolinami Prowczy i Wołosatego, zajmując kluczowe miejsce wśród bieszczadzkich połonin. Ta tragiczna sytuacja przypomina o konieczności zachowania ostrożności w kontaktach z naturą, by unikać podobnych zdarzeń w przyszłości.

Aktualizacja (09.04., godz. 15:00): Skala zniszczeń mniejsza niż przypuszczano

Jak informuje Bieszczadzki Park Narodowy, pomimo wcześniejszych doniesień o spaleniu około 5 hektarów, dokładne oględziny terenu ujawniły, że zniszczeniom uległy dwa obszary o łącznej powierzchni zaledwie 1,46 ha. Początkowe szacunki okazały się zawyżone ze względu na trudności w ocenie rozmiarów pożaru przy nocnym rozprzestrzenianiu się ognia, faworyzowanym przez silny wiatr.

Ogień, który wybuchł na południowych stokach Połoniny Caryńskiej, spalił wysuszone trawy i nadziemne części krzewinek, nie naruszając przy tym roślinności torfowiskowej ani gleb murszowych. Dzięki temu pożar miał charakter powierzchniowy. Obserwacje pożarzyska nie wykazały większych strat wśród zwierząt kręgowych, choć ocena wpływu na populacje bezkręgowców pozostaje trudna.

Warto przypomnieć, że 30 lat temu, w 1994 roku, po pożarze w tej samej okolicy, roślinność szybko odnowiła się, co daje nadzieję na regenerację spalonych terenów. Bieszczadzki Park Narodowy planuje bacznie obserwować skutki pożaru w nadchodzących miesiącach.

W walce z pożarem kluczowa była szybka reakcja i współpraca różnych służb. Bieszczadzki Park Narodowy na swojej facebookowej stronie wyraził szczególną wdzięczność dla pracowników parku i wszystkich zaangażowanych w gaszenie ognia, którzy, pomimo silnego wiatru, nieustannie czuwali nad pożarzyskiem. Skuteczność działań została wsparta dostępnością specjalnych skrzyń z tłumicami, przygotowanymi na takie właśnie sytuacje, co znacząco ograniczyło rozmiar pożaru.

Podkreślając znaczenie bezpieczeństwa i ochrony przyrody, BdPN ponownie apeluje, a nasza redakcja dołącza się do tego apelu, o przestrzeganie zakazu używania otwartego ognia oraz wyrzucania niedopałków papierosów na terenie chronionym. Odpowiedzialne zachowanie jest kluczowe w zapobieganiu tego rodzaju zdarzeniom, mając na uwadze ochronę cennego bieszczadzkiego ekosystemu.

Zniszczenia na Połoninie Caryńskiej po pożarze

Zniszczenia na Połoninie Caryńskiej po pożarze / fot. Bieszczadzki Park Narodowy

Zniszczenia na Połoninie Caryńskiej po pożarze

Zniszczenia na Połoninie Caryńskiej po pożarze / fot. Bieszczadzki Park Narodowy

Zniszczenia na Połoninie Caryńskiej po pożarze

Zniszczenia na Połoninie Caryńskiej po pożarze / fot. Bieszczadzki Park Narodowy

Czytaj więcej: Pogoda w Bieszczadach: Jak odczytać jej znaki, obserwując naturę?  

Porozmawiajmy o Bieszczadach!
Dołącz do grupy Bieszczady.Land na Facebooku



Zostań patronem portalu Bieszczady.Land


Bądź na bieżąco!
Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.