Wiosna w Bieszczadach, gdy przyroda budzi się do życia, mamy okazję poznawać te góry w zupełnie nowej odsłonie. Co ważne, bez tłumu turystów…
1. Wiosna w Bieszczadach: unikalne krajobrazy
Choć wiosenne krajobrazy nieco ustępują widokom, jakie rozpościerają się przed naszymi oczami np. zimą czy jesienią, nie znaczy to, że nie są warte uwagi. Wręcz przeciwnie. Przebijająca się powoli soczysta zieleń, miesza się z szarością uśpionych zimą roślin i przeplata z białymi pozostałościami zimy – jeśli w danym roku odwiedziła ona tę krainę. I to jest właśnie unikalne i najpiękniejsze, że każdego roku wiosna w Bieszczadach – a na pewno jej początki, może wyglądać zupełnie inaczej… Warto przekonać się o tym, na własne oczy!
2. Przyroda budząca się do życia
Podczas wiosennych wycieczek, uwagę przyciągają szczegóły. Zachwycić mogą zarówno pojedyncze zielone listki pojawiające się na drzewach, jak i kolorowe kwiatostany, powoli przebijające się w bieszczadzkim krajobrazie. Stąd też, miejsce to przyciąga, nie tylko miłośników kontaktu z naturą, ale i amatorów fotografii, którzy mają o tej porze roku pełne ręce roboty.
3. Puste szlaki to wiosna w Bieszczadach
Wiosna zazwyczaj przyciąga w Bieszczady jedynie najbardziej zagorzałych turystów, stąd jest to wymarzona pora dla osób, które marzą, by najbardziej popularne szlaki przejść w samotności. Oczywiście na całkowite pustki nie zawsze możemy liczyć, jednak w porównaniu do oblężenia, jakie przeżywają te góry w sezonie, wyprawa o tej porze roku to istna sielanka. Uważajmy jedynie na terminy takie jak Wielki Piątek (i tydzień przed nim), kiedy to najczęściej na Tarnicę i Smerek organizowane są Drogi Krzyżowe oraz oczywiście weekend majowy i czerwcowy (okolice Bożego Ciała).
4. Wiosna w Bieszczadach – niższe ceny noclegów
Jako, że sezon w Bieszczadach rozpoczyna się zazwyczaj w lipcu, wiosną możemy zdecydowanie oszczędzić na noclegach. Najczęściej właściciele gospodarstw agroturystycznych, domków, czy podobnego rodzaju przybytków noclegowych, oferują w tym okresie zdecydowanie niższe ceny. Oczywiście nie mamy co liczyć na ulgi w komercyjnych okresach, takich jak weekend majowy czy czerwcowy, ale w pozostałe dni można zaserwować sobie dłuższy odpoczynek wiosną w cenie krótszego – latem. Istnieje co prawda pogodowe ryzyko, ale o jakiej porze roku nie mamy z nim obecnie do czynienia…
5. Bo to są Bieszczady – najpiękniejsze miejsce na ziemi
Ten na pozór banalny powód, dla osób tu przyjeżdżających jest chyba najważniejszy. Nie bez powodu powtarza się, że w Bieszczady przyjeżdża się tylko raz, potem się tylko wraca. Dlaczego więc nie wrócić także wiosną?
Czytaj więcej:
- Bieszczadzkie rośliny. Naucz się je rozpoznawać
- Wycieczki rowerowe w Bieszczadach dla początkujących – odkryj piękno gór
- Noclegi w Wetlinie