Dolina Górnego Sanu

3 powody dla których warto odwiedzić to miejsce:
1. Znajdziemy tu ciekawe trasy na wędrówkę.
2. Jest tu mnóstwo śladów burzliwej historii Bieszczadów.
3. Jest tu mniej turystów, przez co znajdziemy tu pewną odskocznię od cywilizacji.
Informacje
Południowo-wschodni kraniec naszego kraju to tereny dzikie i odludne. Wystarczy wspomnieć, że w Dolinie Górnego Sanu – bo o nim mowa, znajdują się tylko dwie zamieszkane miejscowości: Muczne oraz Tarnawa Niżna. Przed II wojną światową było ich aż dziesięć, a rezydowali tu głównie Bojkowie.
Dolinę Gornego Sanu nazywa się także „workiem bieszczadzkim”. Zaglądają tu głównie turyści, którzy nie przepadają za tłumami, ceniąc bardziej kameralne obcowanie z przyrodą. Co możemy tu zobaczyć i gdzie pójść?
Z Mucznego możemy wejść na Bukowe Berdo. Jest to najkrótszy i najłagodniejszy szlak wiodący na ten spektakularny szczyt.
Tarnawa Niżna zaś, znajduje się ok. 5 km za miejscowością Muczne. Jest tam m.in. uroczy kościółek. Jadąc dalej, dotrzemy do Bukowca, wcześniej mijając ciekawe torfowiska.
Z Bukowca możemy wyruszyć ścieżką przyrodniczo – historyczną do źródeł Sanu. Po drodze warto wstąpić m.in. na klimatyczny cmentarz w Beniowej. Po drodze naszą uwagę przykuje zapewne też popularny Grób Hrabiny, czyli grobowiec Klary i Franciszka Stroińskich, ostatnich właścicieli wsi położonej tu kiedyś wsi Sianki (przedzielona przez granicę wieś, istnieje po stronie ukraińskiej). Na końcu trasy, przy granicy, znajdziemy zaś obelisk symbolizujący źródło Sanu oraz samo źródełko, które choć rzeczywistym źródłem Sanu nie jest, stanowi turystyczna atrakcję. Niestety od polskiej strony nie można legalnie wejść na Opołonek (1028 m.n.p.m), czyli najbardziej wysunięty na południowy wschód kraniec Polski.
Aneta Jamroży
Porozmawiajmy o Bieszczadach!
Dołącz do grupy Bieszczady.Land na Facebooku

Send this to a friend
Komentarze