
Karina Lipecka / fot. Lidia Tul-Chmielewska
Reklama
Kapliczki w Bieszczadach nie są czymś niezwykłym. W Polsce jest wiele miejsc, gdzie możemy spotkać przydrożne ślady wiary. W tym regionie jednak na uwagę zasługuje różnorodność i bogactwo ich form. Spotkamy tutaj bogato zdobione kapliczki, ale też zwykłe i „proste” krzyże.

Reklama
jpg 449w" sizes="(max-width: 1328px) 100vw, 1328px" /> Górzanka / fot. Lidia Tul-Chmielewska
Podzielono je według typu architektonicznego na: kapliczki domkowe, szafkowe, figury przydrożne i kapliczki wnękowe.
Gdzie wszystkie polne drogi prowadzą na najbliższy pagórek, a tam stoi świątynia. A przy każdym rozwidleniu dróg stoi krzyż lub kapliczka, modląca się o pogodę, dobre zbiory, o chleb powszedni…
Kapliczka domkowa, to etap pośredni między cerkwią czy kościołem. Przykładem takiej kapliczki jest kapliczka m.in w Maniowie Lesku, Synarewo
Kapliczka szafkowa – np.kapliczka w Skansenie w Sanoku czy na serpentynach między przełęczą Wyżną a Berehami – to skrzyneczki drewniane lub metalowe z figurką świętego bądź obrazkiem.
Jeszcze inną formą sakralnych śladów wiary są figury przydrożne. Budowane na postumentach lub na słupach, na których stawiano krzyż bądź figurę.
Przykładem może być: Bystre (gm. Czarna), Tyskowa, kraina lipecka.
Spotykamy jeszcze kapliczki wnękowe w kształcie niszy, wmurowane w ścianę, wykorzystujące naturalne groty skalne bądź dziuple drzew.
Przykładem może być kapliczka w Żernicy Wyżnej.
A stawiano je w miejscach szczególnych
Gdy mieszkańcy uważali, że wokół wsi czy też domu błąka się istota „nie z tego świata” – stawiano kapliczkę bądź krzyż, budowano je również na granicach wsi i rozwidleniach dróg. Często fundowano je dziękczynnie za uratowanie życia, lub przy cudownych źródełkach. Np. kapliczka „Szczęśliwych powrotów” na Polankach, czy przy źródełku w Rabem Synarewo.
Ukryte często w wieńcu i cieniu drzew…
Otoczenie kapliczki koronami drzew ma swoja tradycję w kulturze wołoskiej, zapewniając cień i osłonę. Podobną tradycją było obsadzanie drzewami cerkwi. Niestety obecnie w wielu przypadkach tylko wieńce drzew wskazują miejsca gdzie kiedyś stała cerkiew.
Krzyże pańszczyźniane
W 1848 roku, zniesienie pańszczyzny było ogromnym wydarzeniem. Na jego pamiątkę wznoszono krzyże pańszczyźniane, pod którymi symbolicznie zakopywano księgi inwentarzowe pańszczyzny. Ocalony i odnowiony obecnie krzyż pańszczyźniany możemy zobaczyć na Jaworcu
Polecam zwrócić uwagę na wiele do siebie nie podobnych tych nieodłącznych elementów sakralnych bieszczadzkiego krajobrazu, które wpisane w klimat Bieszczadów – są jego nieodłączną częścią.
Źródło: Peregrinus Cracoviensis Grażyna Holly „ Kapliczki i krzyże przydrożne w Bieszczadach”
Czytaj więcej:
Szlakiem bieszczadzkich kapliczek
Porozmawiajmy o Bieszczadach!
Dołącz do grupy Bieszczady.Land na Facebooku
Reklama
