W Bieszczadach można dostać mandat za “selfie”

fot. shutterstock.com


Reklama

Artykuł znajduje się poniżej reklamy

Bieszczadzka Straż Graniczna traktuje to jak zwykłe wykroczenie i karze turystów, którzy marzyli o zdjęciu ze słupem granicznym. W nomenklaturze Straży Granicznej tego typu przekroczenie granicy nazywane jest potocznie “zajściem turystycznym”.


W ostatnich latach, szczególnie w czasie wakacji, popularność zyskuje nowa forma selfie – ze słupem granicznym, które szczególnie chętnie wykonywane jest przez turystów na zielonej granicy w Bieszczadach. Chwila zabawy, pamiątka, która pozwoli zabłysnąć w mediach społecznościowych, które kończą się zwykle mandatem. Należy pamiętać, że tego typu zachowania są nielegalne.

Jak podaje portal isanok.pl, w ostatnim czasie aż pięcioro turystów, w tym dwóch z Iralandii, tego samego dnia zostało ukaranych mandatami za nielegalne przekroczenie granicy między Polską a Ukrainą w Bieszczadach. Co robili? Chcieli zrobić zdjęcie ze słupem granicznym… Każda z ukaranych osób musi teraz uiścić mandat w wysokości od 50 do 100 zł, który wystawiła im Straż Graniczna.

Turyści tłumaczą się najczęściej w kuriozalny sposób. Próbują wyjaśniać, że nie zauważyli przekroczenia granicy zewnętrznej Unii Europejskiej, a mijane wcześniej tablice z ostrzeżeniami nie traktowali całkiem poważnie.

– Najwięcej przekroczeń granicy tzw. turystycznych odnotowujemy w Bieszczadach szczególnie w rejonie masywu góry Rozsypaniec na Przełęczy Bukowskiej. Od początku tegorocznych wakacji takich zdarzeń było tam siedemnaście. Drugim, atrakcyjnym dla turystów rejonem w Bieszczadach, jest znak graniczny nr 13, gdzie w pasie drogi granicznej przebiega szlak turystyczny od góry Wielka Rawka do Krzemieńca. Tutaj turyści widząc jak granica skręca wędrują wprost do ukraińskiego słupka i tam robią sobie zdjęcia – mówi portalowi isanok.pl Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.

Od początku wakacji Straż Graniczna wystawiła już 42 mandaty dla niesfornych turystów. Kilkadziesiąt przypadków zakoń


Reklama

Dalsza część artykułu znajduje się poniżej reklamy

Nowy żołnierz ebook

Nowy żołnierz: Służba w epoce dronów, sztucznej inteligencji i cyberwojny

Ten przewodnik to kompendium wiedzy o tym, jak rozwijać kompetencje, które już dziś zmieniają oblicze armii. Dzięki lekturze ebooka zyskasz wskazówki do świadomego rozwoju umiejętności, które mogą zaprocentować zarówno w mundurze, jak i poza nim.

Kup ebook

czyło się też pouczeniem miłośników “zagranicznego selfie”.


Porozmawiajmy o Bieszczadach!
Dołącz do grupy Bieszczady.Land na Facebooku


Reklama


Zostań patronem portalu Bieszczady.Land

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.