Niedawno w mediach można było znaleźć informację o ciekawym znalezisku w Drawsku. To sześć pochówków określanych mianem wampirycznych. Ich “ciekawość” związana jest z nietypowym zachowaniem przed pogrzebaniem ciał, które zostały między innymi przyciśnięte kamieniami w okolicach. Pochówki tego typu znaleźć można i w Bieszczadach.
Na początek swoje kroki skierujemy do Lalina – miejscowości w powiecie sanockim. To tam odnaleziono pierwszy udokumentowany przypadek pochówku wampirycznego. Pochodzi on z 1529 roku. Nie jest on jednak najstarszy. Chociaż praktykę przypisuje się Słowianom, to na terenie Polski, znajdowano takie stanowiska z czasów kultury przeworskiej i kultury wielbarskiej (obie z epoki żelaza).
Jawornik
Właśnie naszej części Karpat, przypisywano najwięcej pochówków tego typu. Zachowały się źródła, które „lokują” tradycje grzebania „wampirycznego” na ziemi Sanockiej. Tutaj warto zaznaczyć, że jest to między innymi związane z ludnością rusińską, która była w Bieszczadach obecna. Dokładniej mówiąc z ich wierzeniami.
To właśnie Jawornik miał być wsią słynącą z pochówków wampirycznych. Pisał o tym między innymi Oskar Kolberg w tomie 51 (pt. Krośniensko – Sanockie) “Dzieł wszystkich”:
W upiory lud górski wierzy mocno; i tak we wsi Jaworniku nad Osławicą nie ma jednego człowieka pochowanego na cmentarzu, który by nie miał wbitego w głowę ćwieka lub uciętej, i u nóg położonej, głowy (…). Aby zapobiec wędrówkom pośmiertnym upiora, obwijają zmarłemu szyję młodym pędem głogu, a w serce wbijają gwóźdź z brony lub 3 żelazne ćwieki.” Przypisywano im również pewne cechy, dzięki którym łatwiej było je rozpoznać. Dalej u Kolberga czytamy „Od upiorów, tak mężczyzn i kobiet, żadne sioło nie jest wolne. Łatwo ich rozpoznać po czerwonej twarzy oraz po tym, że znają zioła wszelakie i czarować umieją.
A żeby było jeszcze ciekawiej, w Karpatach funkcjonowali łowcy wampirów, tzw. bacze. Mieli oni przy pomocy „swoich magicznych sposobów” wynajdować na cmentarzu miejsce (pochówek) w którym ukrywał się wampir. Następnie się z nim rozprawiać, między innymi osikowym kołkiem.