Szlaki na Bukowe Berdo są najpiękniejsze jesienią

Jeśli chociaż raz przyjedziesz w Bieszczady jesienią, zapamiętasz te widoki na zawsze. Szlak na Bukowe Berdo to miejsce, od którego warto zacząć jesienną przygodę.

Barwy jesieni w Bieszczadach fot. Lidia Tul-Chmielewska

Barwy jesieni w Bieszczadach fot. Lidia Tul-Chmielewska

Na jednej ze skalnych półek Bukowego Berda  (niestety obecnie poza szlakiem) znajduje się tablica upamiętniająca zmarłego w 2007 roku wieloletniego prezesa bieszczadzkiego GOPRu – Mariana Hadło z następującą dedykacją:

Zaszumiały Cię powietrza

I odszedłeś sam na szlak

Ten ostatni, ten najlepszy

Przyszedł Pan i dał Ci znak

Marianowi Hadło „Bacy” – Przyjaciele

Tablica pamiątkowa na Bukowym Berdzie fot. Lidia Tul-Chmielewska

Tablica pamiątkowa na Bukowym Berdzie fot. Lidia Tul-Chmielewska

Bieszczady na jesień fot. Lidia Tul-Chmielewska

Bieszczady na jesień fot. Lidia Tul-Chmielewska

Tak właśnie Bieszczady zapamiętali poeci, bardowie i wędrowcy, GOPRowcy, przewodnicy. Wielu z nich zainspirowało do tworzenia piękno bieszczadzkiego świata zwłaszcza jesienią. Doskonale ujęli w swoich wierszach urok tego miejsca. Wersy, teraz już często słuchane jako piosenki, „jesienią góry są najszczersze” bądź „jesienią w schronisku po sezonie” to kanon piosenki bieszczadzkiej.

Cisza się uśmiecha fot. Lidia Tul-Chmielewska

Cisza się uśmiecha fot. Lidia Tul-Chmielewska

Jeśli uważamy, że lato to czas idealny na wędrówki po Bieszczadach, to duży błąd. Jeśli chociaż raz, jedyny raz, przyjedziesz w Bieszczady jesienią, kiedy rudzieją połoniny, buczyna zapłonie barwami, a słońce, nie takie ostre jak latem, doświetli wszystko ciepłymi barwami, to zapamiętasz te widoki na zawsze. I pozostanie niedosyt tych barw w innych porach roku.

Prawdziwi wędrowcy i prawdziwa cisza

Oprócz barw, jakie zalety jesienią na szlakach?  Słońce potrafi nas ogrzać, ale nie umęczyć, wrzesień i październik to jedne z najbardziej słonecznych miesięcy w Bieszczadach, a szlaki nie są zatłoczone, spotykasz wtedy prawdziwych wędrowców kontemplujących widoki i szanujących ciszę. Nie ma przypadkowych turystów „zaliczających” to czy owo. Na jesień jadą w Bieszczady prawdziwi smakosze widoków.

Jarzębiny na Bukowym Berdzie fot. Lidia Tul-Chmielewska

Jarzębiny na Bukowym Berdzie fot. Lidia Tul-Chmielewska

Jesień na Bukowym Berdzie

Bukowe Berdo to jedna ze wspanialszych tras widokowych do przejścia. Można je zacząć od Mucznego, tj. najszybszego sposobu dostania się na połoniny i zdobycia szczytu na wysokości przekraczającej 1300 m. Można od Ustrzyk Górnych, Wołosatego lub Bereżek.

Jesienią góry są najszczersze fot. Lidia Tul-Chmielewska

Jesienią góry są najszczersze fot. Lidia Tul-Chmielewska

Polecam osobiście wejście na Bukowe Berdo od Mucznego, jednostajnie lasem, a już pod samą połoniną coraz bardziej stromo. Trasa do pierwszego grzbietu Bukowego Berda to około 1 godz. 15 min. Tutaj dotrzemy do niebieskiego szlaku Widełki-Tarnica-Wołosate, kierujemy się w lewo, wędrując całym grzbietem Bukowego Berda, by przez ponad godzinę kontemplować urokliwe panoramy. Docieramy do końcowego grzbietu Bukowego Berda (1312 m n. p. m.), skąd możemy podziwiać przepiękne widoki na Krzemień oraz na Tarnicę.

Jesień w Bieszczadach fot. Lidia Tul-Chmielewska

Schody do nieba czy droga do Mordoru 😉

Ostro grzbietem schodzimy w kierunku Przełęczy Goprowskiej. O ile całej trasy nie odczujemy aż tak bardzo w nogach, to zejście da nam się ostro we znaki (schody i ostre zejście).  Wiata na przełęczy da możliwość odpoczynku i przygotowania się do 15 minut ostrej wspinaczki na Tarniczkę, a później już najwyższy szczyt – Tarnicę (1346 m n. p. m.). Zejście do Wołosatego z Tarnicy nie jest trudne. Natomiast pewien problem istnieje w przedostaniu się środkiem lokomocji z powrotem do Mucznego. Szkoda, że poza sezonem nie zapewnia się dowozu stąd turystów.

Czytaj więcej: Kościół św. Huberta w Mucznem

Kakofonia barw w Bieszczadach fot. Lidia Tul-Chmielewska

Kakofonia barw w Bieszczadach fot. Lidia Tul-Chmielewska

Ku połoninom z Bukowego Berda fot. Lidia Tul-Chmielewska

Ku połoninom z Bukowego Berda fot. Lidia Tul-Chmielewska

Bukowe to 3 wierzchołki

Masyw Bukowego to trzy punkty kulminacyjne: Szołtynia (1201 m n. p. m.), Połonina Dźwiniacka (1238 m n. p. m.) oraz główny wierzchołek – Bukowe Berdo (1311 m n. p. m.).

Ławka dla zapatrzenia w Bieszczady fot. Lidia Tul-Chmielewska

Ławka dla zapatrzenia w Bieszczady fot. Lidia Tul-Chmielewska

Ostatnie ciepłe chwile fot. Lidia Tul-Chmielewska

Ostatnie ciepłe chwile fot. Lidia Tul-Chmielewska

Z głównego grzbietu można podziwiać widok na Muczne i Lutowiska, Kopę Bukowską, Połoninę  Caryńską. Następnie wędrując w kierunku Tarnicy odsłania nam się Krzemień – Tarnica i Szeroki Wierch, Rozspaniec oraz Rawki. Jak widać – to doskonały wgląd na ukochane Bieszczady.

Szlak n Bukowe Berdo to trasa warta przejścia, nie jest męcząca, doskonała na krótsze już dni – w sam raz na jesienne urokliwe Bieszczady.

Czytaj więcej:

Rude zbocza połoniny fot. Lidia Tul-Chmielewska

Rude zbocza połoniny fot. Lidia Tul-Chmielewska

Rudziejące borówczyny fot. Lidia Tul-Chmielewska

Rudziejące borówczyny fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widok na Muczne fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widok na Muczne fot. Lidia Tul-Chmielewska

Porozmawiajmy o Bieszczadach!
Dołącz do grupy Bieszczady.Land na Facebooku



Zostań patronem portalu Bieszczady.Land


Bądź na bieżąco!
Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.