Hnatowe Berdo
Hnatowe Berdo (1187 m n. p. m.) stanowi niezbyt wyraźny wierzchołek na Połoninie Wetlińskiej, leżący w Bieszczadach Zachodnich.
Znajduje się na zachód od Osadzkiego Wierchu i jest końcem krótkiego grzbietu bocznego. Szczytowe partie Hnatowego Berda pokrywa połonina, jednak dostęp do samego wierzchołka jest zamknięty dla zwiedzających. Na tym obszarze spotkać można tojad bukowiński – roślinę rzadko występującą w Polsce.
2 powody, dla których warto odwiedzić to miejsce:
1. Wspaniałe widoki to jeden z największych atutów tego miejsca.
2. Trasa nie jest zbyt trudna, co sprzyja rodzinnym wypadom.
Hnatowe Berdo — informacje:
Hnatowe Berdo (1187 m n.p.m.) to kulminacja Połoniny Wetlińskiej. Znajduje się na zachód od Osadzkiego Wierchu i jest zakończeniem krótkiego, bocznego grzbietu. Wierzchołek, który nie jest dostępny dla turystów pokryty jest połoniną i rzadko występującym w Polsce tojadem bukowińskim. Sam szczyt jest znakomicie widoczny ze szlaku na połoninie i ma bardzo ciekawą historię.
To właśnie tutaj, wg legend miał kiedyś stać… zamek! Zgodnie z opowieściami, Tatarzy go doszczętnie zniszczyli i spalili. Stało się tak dlatego, że ówcześni mieszkańcy zbudowali go z grubych, drewnianych pali, a całość otoczyli drewnianą palisadą. To jednak tylko legenda, której do tej pory nikt tak na dobrą sprawę nie potwierdził, ani… też jej nie zaprzeczył. O tym jednak, że w tym miejscu mógł stać zamek, świadczy nazwa wzgórza. Właścicielem zamku, który miał być wzniesiony w tym miejscu, był bowiem rycerz-szlachcic, Ignacy, zwany Hnatem. Podczas najazdu Tatarów, nie chcąc wpaść w ich niewolę, zdecydował się na ucieczkę. Jednak poślizgnął się na skale i spadł w przepaść. Hnatowe Berdo swoją nazwę zawdzięcza właśnie jemu.
Aby dostać się w okolice Hnatowego Berda, najprościej najpierw kierować się do schroniska „Chatka Puchatka” na Połoninie Wetlińskiej, skąd do celu mamy około godziny drogi.
Aneta Jamroży
Zobacz widok na żywo — Hnatowe Berdo (kamera internetowa)
Porozmawiajmy o Bieszczadach!
Dołącz do grupy Bieszczady.Land na Facebooku
Send this to a friend
Komentarze