
Fot. Aneta Jamroży
Reklama
Piękne, dzikie, pozwalające oderwać się od rzeczywistości i cywilizacji… Dla każdego, kto pokochał Bieszczady są one miejscem wyjątkowym. Jednak liczą się nie tylko sentymenty, bowiem zakątek ten, na wiele sposobów wyróżnia się w skali kraju.
1. Solina – największa zapora wodna
Nietrudno uwierzyć, że gigantyczny betonowy kolos, będący jedną z najpopularniejszych bieszczadzkich atrakcji, jest największą tego typu budowlą w kraju. 82 metry wysokości oraz 664 metry długości, jakimi może poszczycić się soliń
Reklama
ska zapora, robią wrażenie. Jej gabaryty świetnie można ocenić zarówno spacerując po jej koronie, jak i przemierzając tunele w jej wnętrzu. Więcej w artykule: Zobacz, co kryje się w sercu solińskiej zapory
2. Jezioro Solińskie – największy sztuczny zbiornik
Unikalnymi w skali kraju są nie tylko zapora, ale i Jezioro Solińskie, które jest największym sztucznym zbiornikiem w Polsce. Wyróżnia je pojemność szacowana na ok. 480 milionów metrów sześciennych! Więcej w artykule: Z takimi kosztami wiązało się powstanie Jeziora Solińskiego
3. Jeziorka Duszatyńskie – największe jeziora osuwiskowe
Przyrodniczy ewenement, jakim są położone wysoko w lesie (powyżej 600 m.n.p.m.) – Jeziorka Duszatyńskie, także należy do grona bieszczadzkich „naj”. Ponad 100-letnie zbiorniki, są największymi jeziorkami osuwiskowymi w Polsce:
- Jeziorko Górne ma powierzchnię 1,44 ha, średnią głębokość 2 m (maksymalna do 5,8 m) i pojemność 25 500 m³,
- Jeziorko Dolne ma powierzchnię 0,45 ha, średnią głębokość 2,4 m (maksymalna 6,2 m) i pojemność 12 000 m³.
Ponadto samo osuwisko jest uważane za największe w Karpatach Polskich, pod względem przemieszczonego materiału (ok. 12 mln m sześc.).
Więcej w artykule: Jeziorka Duszatyńskie – czym zauroczyły Karola Wojtyłę
4. Opołonek – najdalej na południe wysunięty punkt kraju
Bieszczady często określane są mianem „końca świata”. I choć metaforycznie jest to prawda, realnie – na górach tych kończy się… tylko Polska. Najdalej wysuniętym na południe punktem kraju, zwieńczającym tzw. „worek bieszczadzki” jest, mierzący 1028 m.n.p.m., szczyt Opołonek. Niestety z polskiej strony nie jest on położony na szlaku turystycznym. Najbliżej niego znajdziemy się wędrując ścieżką historyczno – przyrodniczą do Sianek i źródeł Sanu. Legalne wejście na szczyt jest jednak możliwe od strony ukraińskiej.
5. Lasumiła – najgrubsza polska jodła
517 cm w obwodzie i 35 m wysokości – to imponujące gabaryty najgrubszej jodły w Polsce o imieniu Lasumiła. Na własne oczy zobaczyć ją można w masywie Łopiennika -na terenie leśnictwa Jabłonki, koło Baligrodu. Poprowadzi nas do niej ok. 1,5 km ścieżka przyrodnicza (przy drodze głównej w Jabłonkach znajduje się tablica informacyjna o początku trasy). Lasumiła zastąpiła inną, też bieszczadzką rekordzistkę, rosnąca w Pszczelinach. Jodłę w 2013 r. powalił huragan.
6. Połoniny – tylko w Bieszczadach
Bieszczady są jedynym miejscem w Polsce, gdzie występują połoniny. Ciągnące się aż do szczytów, malownicze łąki, rozpoczynające się ponad górną granicą lasu, wypełnione są roślinnością alpejską, subalpejską i wschodniokarpacką. Największą zaletą połonin, wśród których najpopularniejsze są Wetlińska (Więcej w artykule: Połonina Wetlińska – bieszczadzki magnes na turystów) i Caryńska, są oczywiście rozciągające się fantastyczne widoki, które możemy podziwiać dużo wcześniej, niż na końcu wędrówki.
7. Lutowiska – najrzadziej zaludniona gmina
Mieszkańcy gminy Lutowiska najlepiej wiedzą, co znaczy obcować z naturą na co dzień. Nie tylko dlatego, że na tym terenie znajdują się najwyższe szczyty polskich Bieszczadów. Ciekawostką jest bowiem, że na jeden kilometr kwadratowy gminy przypada zaledwie 5 mieszkańców. Tym samym, nazywana „polską Alaską”, gmina jest najrzadziej zaludnioną w Polsce, dodatkowo też, najbardziej wysuniętą na południe, a obszarowo – jedną z największych w kraju. Więcej w artykule: Gmina Lutowiska – polska Alaska
8. Krzemieniec – tu stykają się: Polska, Słowacja i Ukraina
Krzemieniec – szczyt położony nieopodal Wielkiej Rawki, to jedyne miejsce w Polsce, gdzie stykają się trzy granice: polska, słowacka i ukraińska. Kiedyś były to granice Polski, Czechosłowacji oraz ZSRR. To unikatowe miejsce oznaczone jest trójramiennym obeliskiem, na którym z każdej z trzech stron, zamieszczona jest nazwa szczytu w każdym z języków, a więc: Krzemieniec, Кременець oraz Kremenec oraz godła państw granicznych. Oprócz granic zbiegają się tu także trzy parki: Bieszczadzki Park Narodowy, Użański Park Narodowy i słowacki Park Narodowy „Połoniny”. Więcej w artykule: Przez Rawki na Krzemieniec – tu zbiegają się 3 granice
9. Bieszczadzki Park Narodowy – największy górski park narodowy
Także, utworzony w 1973 r., Bieszczadzki Park Narodowy ma powody do dumy. Z obszarem zajmującym 29 200 ha, plasuje się on bowiem na pierwszym miejscu wśród największych górskich parków narodowych w naszym kraju. W gronie wszystkich polskich parków narodowych, zajmuje – także zaszczytną – trzecią lokatę.
Porozmawiajmy o Bieszczadach!
Dołącz do grupy Bieszczady.Land na Facebooku
Reklama
