Bieszczady to nie tylko szlaki turystyczne. Po całej krainie rozsianych jest kilkanaście obiektów muzealnych, w których można zobaczyć sztukę, rękodzieło, życie codzienne dawnych mieszkańców tej dzikiej krainy oraz jej florę i faunę. Dziś zapraszamy do Muzeum Przyrodniczo-Łowieckiego Knieja w Nowosiółkach.
Wyścigi psich zaprzęgów to jedna z najciekawszych, zimowych imprez w Bieszczadach. Z pięknych czworonogów, pędzących nawet do kilkudziesięciu kilometrów na godzinę, wychodzi wtedy prawdziwie wilcza natura, tworząc spektakularne widowisko. Pierwsze zawody już 16 stycznia.
Gdzie można znaleźć wartościową pamiątkę, która jest warta przywiezienia z Bieszczadów? Bynajmniej nie na pasażach handlowych Polańczyka, Soliny czy Ustrzyk Dolnych. Prawdziwe skarby znajdują się malutkich galeriach rozsianych wzdłuż szlaków turystycznych.
Żubr to jeden z najbardziej imponujących gospodarzy bieszczadzkich ostępów. I choć nie każdy ma szansę spotkać go w naturze – nic straconego. Kilkunastu przedstawicieli tego gatunku możemy podejrzeć w zagrodzie pokazowej, niedaleko Mucznego.
Między 16 a 18 stycznia 2015 roku po raz kolejny do Ustrzyk Dolnych zawita przegląd filmów górskich. Gościem specjalnym będzie Piotr Pustelnik. Imprezie towarzyszyć będzie wystawa, a także kiermasz książek.
W Karpatach funkcjonowali łowcy wampirów, tzw. bacze. Mieli oni przy pomocy „swoich magicznych sposobów” wynajdować na cmentarzu miejsce (pochówek) w którym ukrywał się wampir.
Nie są one powszechnie kojarzone z taką formą zimowej aktywności. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że na narty w Bieszczady przyjechać nie można. Chociaż w tym momencie (tj. 20 grudnia) w związku z niesprzyjającymi warunkami nie działa w zasadzie żaden stok na Podkarpaciu, to już niedługo, coraz bliżej…
Bieszczady w zimie oferują sporo atrakcji, chociażby górskie szlaki, które właśnie o tej porze roku zyskują dodatkowo na atrakcyjności.
Po tej grupie, której korzeni dopatrywano się między innymi u Celtów, a która zamieszkiwała Bieszczady nie pozostało niestety zbyt wiele. Zdecydowanie więcej śladów znajdziemy po bytności Łemków. W przypadku Bojków ich tradycję możemy poznawać przede wszystkim dzięki literaturze. Są jednak warte odwiedzenia miejsca w Bieszczadach, które są z tą grupą związane.
Góry to miejsce piękne i warto je obserwować w sposób bezpośredni – pieszo lub na „dwóch kołkach”. Bieszczady oferują wiele miejsce, które można zwiedzać tym środkiem lokomocji. Jednym z nich jest szlak rowerowy „Rabe”.
Góry to nie tylko turystyka piesza. Miłośnicy dwóch kółek będą w Bieszczadach zdecydowanie usatysfakcjonowani. Jedną z tras wartych odwiedzenia jest szlak „Przełęcz Żebrak”. Ponad 50 kilometrów, które miną „jak z bicza strzelił”.
Celem tej – miejmy nadzieję – długiej serii jest prezentowanie ciekawostek z archeologii, historii i etnografii dotyczących Bieszczad. Rzeczy z których nie zawsze zdajemy sobie sprawę lub po prostu o nich nie wiemy. Zaczniemy od odpowiedzi na pytanie: skąd wzięła się nazwa „Łemkowie”?
