Urok Bieszczadów polega m.in. na tym, że są piękne o każdej porze roku. Jednak to przede wszystkim zimą, kiedy górskie grzbiety pokrywa biała pierzyna śniegu, przesadą nie jest porównanie tego zakątka do baśniowej krainy. Przekonujemy się o tym, nie tylko podziwiając majestatyczne szczyty i wspaniałe panoramy, ale też podążając leśnym szlakiem, a nawet lokalną drogą…
Jazda konna to jedna z największych atrakcji jaka czeka na turystów w tym zakątku Polski. Gospodarstwa agroturystyczne oferują swoim gościom naukę jazdy, wycieczki, konne rajdy, a nawet hipoterapię dla dzieci. Podpowiadamy, gdzie szukać tego typu wrażeń.
Obiekt, którego gospodyniami są siostry Nazaretanki, w przeszłości jako turysta odwiedzał Karol Wojtyła. Z kolei jako więzień przebywał w nim Prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński. Dziś klasztor jest dostępny dla turystów.
To, że zimą na szlakach zalega czasem nawet metrowa warstwa śniegu, przez który trudno się przedrzeć, nie oznacza, że musimy rezygnować z chodzenia po nich o tej porze roku. Wręcz przeciwnie, także teraz możemy podziwiać piękno bieszczadzkiej przyrody. Pomogą nam w tym śnieżne rakiety.
Zapora w Solinie to jedna z wizytówek Bieszczad. Warto wiedzieć, że można ją zwiedzać nie tylko na zewnątrz, ale i zagłębić się w jej przepastne katakumby. Znaleźć się kilka metrów pod dnem Jeziora Solińskiego to niemała atrakcja.
Kto chciałby zakosztować zimowych emocji? Zapraszamy w Bieszczady. Tutaj sportowych rozrywek nie brakuje – a te, na ferie są idealne!
Narciarskie szaleństwo, niezapomniane wycieczki górskie, zapierające dech w piersiach krajobrazy, intrygujące dzikie zwierzęta na żywo, ale i w muzeum… To tylko niektóre z możliwości spędzenia ferii w Bieszczadach.
Tutaj możesz stanąć oko w oko z groźnym niedźwiedziem, żubrem czy żbikiem, bez obawy o zdrowie czy życie. Możliwe jest to w Muzeum Przyrodniczym w Ustrzykach Dolnych. I choć zwierzęta te, dziś są już wypchane, ich naturalne rozmiary potrafią uruchomić wyobraźnię. Do zwiedzania jest jednak o wiele więcej.
Żubra – prawdziwego króla bieszczadzkich puszczy i kniei, wciąż można spotkać w tym zakątku Polski. My wiemy gdzie na pewno można go znaleźć. Wystarczy się wybrać do miejscowości Muczne.
Jak wytłumaczyć fenomen Połoniny Wetlińskiej? Bardzo prosto. To jedno z najpiękniejszych miejsc w Bieszczadach i jest w zasięgu dla wszystkich – od najmłodszych po seniorów. Wejść tam można o każdej porze roku, a trzy główne szlaki do Chatki Puchatka dają alternatywę mniej wytrwałym turystom, ale i tym, spragnionym większego wysiłku.
Mimo, że Bieszczady to głównie raj dla amatorów górskich wędrówek, znajdziemy tam środek transportu, którym wycieczka nie zawstydzi żadnego piechura. Mowa o Bieszczadzkiej Kolejce Leśnej. Ponad 100-letnią ciuchcią przejedziemy się o każdej porze roku.
Ośrodek Kiczera Ski w Puławach Górnych cieszy się dobrą sławą wśród amatorów śnieżnego szaleństwa. Od niedawna swoją ofertę wzbogacił też dla narciarzy preferujących klasyczną odmianę tego sportu. Dzięki temu w Bieszczadach przybyła kolejna warta polecenia trasa do biegów narciarskich.
