Zburzenie pomnika Świerczewskiego w Jabłonkach rozniosło się ogromnym echem nie tylko lokalnie, ale również w całej Polsce. Reakcje były skrajne, wypowiedzi również. Nie zmienia to jednak faktu, że pomnik przestał istnieć. Został plac i co z nim dalej…?
(poniższy materiał to relacja ze spotkania w sprawie zagospodarowania miejsca po pomniku Świerczewskiego)
Zarządcą terenu, gdzie stał pomnik, jest Nadleśnictwo Baligród, które zainicjowało spotkanie w dniu 14 grudnia mające charakter konsultacji społecznych, którego tematem było podjęcie dyskusji oraz składanie koncepcji dotyczących zagospodarowania terenu w miejscu byłego pomnika.
Pierwszy etap spotkania miał miejsce w plenerze na placu w Jabłonkach. Teren do zagospodarowania to duży obszar, obejmujący parking, plac oraz teren poniżej skarpy. Nadleśniczy zaprosił zgromadzone osoby do wypowiedzenia się na temat wizji zagospodarowania tego terenu w najbliższej przyszłości – jest to okres najbliższych trzech lat. Nadleśnictwo otwarte na propozycje zaakcentowało jednak, by zagospodarowanie miało charakter „leśny” z założeniem zagospodarowania terenu w atrakcje bezobsługowe.
„Teren jest do zagospodarowania pod kątem turystów” – mówi uczestniczący w spotkaniu Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. „Głównym celem jest trafienie w oczekiwania turystów, jak i przewodników. Patrząc na potrzeby lokalnej społeczności, warto wykorzystać teren już przygotowany, wyposażony w istniejący parking dla autokarów, punkty pamiątkarskie, to przestrzeń, która powinna służyć turystyce. Co powinniśmy pokazać turyście zatrzymującemu się w tym miejscu?” – pyta dalej Edward Marszałek.
Ze strony osób zgromadzonych pojawiło się kilka propozycji. Między innymi propozycje zagospodarowania terenu pod kątem historycznym związanym z walkami UPA, wątek zbrojny, a także zagospodarowanie pod wiatę, leśny plac zabaw czy naturalne arboretum, czyli zagospodarowanie niższego terenu pod kątem ścieżki przyrodniczej rodzimych gatunków drzew i krzewów. Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych „Karpaty” również złożyło pisemną propozycję zagospodarowania terenu, która okazała się w wielu punktach spójna z pomysłami osób biorących udział w spotkaniu.
„Oczekiwania ludzi są duże – nad nami poniekąd wisi moralny obowiązek, którym jest właśnie to miejsce” – wypowiada się zastępca Nadleśniczego Dariusz Zaletański. „Teren należy do Skarbu Państwa, my jesteśmy jego zarządcą, to na nas spadł obowiązek likwidacji pomnika – stąd jesteśmy poniekąd pod presją, jak zagospodarować ów teren, by zadowolić turystów oraz lokalną społeczność – stąd właśnie to spotkanie” – dodaje.
W trakcie dyskusji ciekawą spójną propozycją okazała się możliwość stworzenia mini-ogrodu z wykorzystaniem naturalnej roślinności, z ławkami i wkomponowanymi rzeźbami w drewnie. Rzeźby miałyby nawiązywać do tematyki leśnej, a przygotować mieliby je lokalni twórcy pracujący różnymi technikami rzeźbiarskimi. Połączono by wówczas to z plenerem artystycznym – jako ciekawą atrakcją dla młodzieży oraz turystów.
Z akceptacją spotkał się pomysł stworzenia wiaty edukacyjnej, gdzie oprócz miejsca do wypoczynku można będzie zasięgnąć informacji z tablic edukacyjnych na temat historii regionu, na temat polecanych przez Nadleśnictwo atrakcji turystycznych w okolicy. I tutaj ukłon w oczekiwaniu na włączenie się w ten projekt Samorządu, albowiem winno to być również w interesie władz samorządowych danego terenu.
Uczestniczący w spotkaniu pan Tomasz Kałamarz z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, z Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej – również wypowiedział się w kwestii propozycji związanych z zagospodarowaniem terenu, m.in. właśnie historia zawodu związanego z wypałem, historia regionu w wiacie turystyczno-edukacyjnej, zagospodarowania części obszaru pod kątem leśnego placu zabaw, stworzenie gawry niedźwiedziej, wejścia do retorty, czyli zagospodarowanie podpiwniczenia wiaty, której część miałaby stać na niższym terenie, a część na placu.
„Nie chcemy, by historia Jabłonek była kojarzona wyłącznie ze Świerczewskim” – mówi Edward Marszałek. „Jabłonki mają historię daleko ciekawszą. Przed wojną była to miejscowość wypoczynkowa i chcemy nawiązać do tego okresu, chcemy sprawić, by nadal było to miejsce atrakcyjne turystycznie, ale jednocześnie spokojne, przyjazne dla ludzi”.
Na koniec spotkania wyłoniono najbardziej spójne propozycje. Zagospodarowanie części parkingu na postawienie toalet przenośnych oraz wytyczenia miejsc dla rowerzystów z punktami samo-naprawy. Teren placu: ustawienie dużej wiaty edukacyjnej wraz z tablicami informacyjno-edukacyjnymi. Na niższym terenie stworzenie wiat wypoczynkowych oraz mini-parku rodzimych roślin, rzeźbą w drewnie, stworzenie leśnego placu zabaw dla dzieci.
Z wypowiedzi przybyłego do Nadleśnictwa tuż po spotkaniu, wójta Gminy Baligród – Roberta Stępnia – wynika, że władze samorządowe jak najbardziej są zainteresowane pomysłem i podjęciem współpracy z Nadleśnictwem Baligród. „Na historię związaną z pomnikiem nie mieliśmy wpływu, teraz będziemy się starać wspólnie z lokalną społecznością oraz z Nadleśnictwem o to, by Jabłonki nadal były atrakcją turystyczną”.
„Mamy nadzieję na włączenie się władz samorządowych w ten projekt, bo dałoby to możliwości pozyskania funduszy zewnętrznych i uspołeczniło tę inwestycję. Nie zapadły jeszcze żadne wiążące postanowienia, wszystko jest do dyskusji, jesteśmy otwarci na propozycje, ale czas już skonkretyzować oczekiwania i przystąpić do działań” – na zamknięcie spotkania dodał Edward Marszałek.