Czy Bieszczady to tylko falujące Połoniny?

Opuszczony dawny zakład karny, Tyskowa / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Znamy Połoninę Wetlińską z Chatką Puchatka, Połoninę Caryńską, o Tarnicy nie trzeba nawet wspominać. Piękne bieszczadzkie połoniny….. czesane wiatrem, pomalowane pędzlem barw natury. Nie sposób nie zachłysnąć się ich pięknem i spokojnym majestatem.

Warta polecenia jest Korbania (894 m.n.p.m.) – szczyt w Bieszczadach Zachodnich, który – z licznymi grzbietami bocznymi – znajduje się w Paśmie Łopiennika i Durnej. Nazwę swoją zawdzięcza prawdopodobnie z wołoskiego pochodzenia (corb-kruk). Dawniej nazywana była Patrolą.

Na Korbanię możemy wejść od Bukowca

Jedna z tras wiedzie od Bukowca – szlakiem czerwonym. Zdecydowana większość ścieżki przebiega w terenie leśnym, zwłaszcza w letnie, upalne dni jest to doskonała trasa na niemęczący marsz. W dolnych częściach ścieżkę przecina kilka potoczków. Doskonała trasa dla rodziców z dzieciakami oraz osób ciut bardziej dorosłych.

Widok na pasmo Otrytu / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widok na pasmo Otrytu / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widok na pasma Połonin / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widok na pasma Połonin / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Trasa znacznie ciekawsza widokowo

Na Korbanię od Łopienki można przejść szlakiem zielonym, czyli ścieżką przyrodniczą: Polanki – Przełęcz Hyrcza – Korbania – Łopienka – Polanki. Trasa jest dość długa, liczy około 15 km, więc zaplanować trzeba nawet 5 godzin marszu. Niestety po deszczu staje się błotnista, zwłaszcza na podejściach od strony Łopienki. Malownicze widoki, które ukażą się naszym oczom na przełęczy Hyrcza, zrekompensują trudy i dyskomfort wchodzenia. Po drodze warto zatrzymać się przy kapliczce na przełęczy Hyrcza. Warto wiedzieć, że dawniej w tym właśnie miejscu odpoczywali pielgrzymi zmierzający do cerkwi w Łopience.

Kapliczka na przełęczy Hyrcza / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Kapliczka na przełęczy Hyrcza / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widoki z przełęczy Hyrcza  / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widoki z przełęczy Hyrcza / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Na Korbanię  / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Na Korbanię / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Najlepszy wariant trasy

Najkrótsza i najciekawsza trasa jest ta z wejściem od Tyskowej (droga z Wołkowyi na Stężnicę). Samochód możemy zostawić przy leśnym przydrożnym parkingu. Przechodzimy obok wypału węgla drzewnego – jednego z większych – obecnie czynnych w Bieszczadach.

Do niedawna ta tablica była w Tyskowej, obecnie stoi krzyż w miejscu cerkwiska z nowym napisem / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Do niedawna ta tablica była w Tyskowej, obecnie stoi krzyż w miejscu cerkwiska z nowym napisem / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Idąc dalej za wypałami widzimy po lewej stronie pozostałości zabudowań po zakładzie karnym, obecnie teren prywatny. To jedyne zabudowania w tej okolicy. Droga prowadzi terenami wysiedlonej wsi Tyskowa.

Wypał na Tyskowej / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Wypał na Tyskowej / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Wypał / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Wypał / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Tutaj tylko cerkwisko

Mijamy cerkwisko po cerkwi greckokatolickiej, od 2016 roku oczyszczone i oznaczone, pozostałości cmentarza oraz mały cmentarz rodziny Budzińskich. Po lewej stronie drogi widzimy jeszcze niezarośnięte całkiem pozostałości terenów po dawnych obszarach pól.

Przy grobach Budzyńskich - figurka Matki Boskiej / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Przy grobach Budzyńskich – figurka Matki Boskiej / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Przez Przełęcz Hyrcza

Idąc dalej na rozwidleniu drogi podchodzimy w lewo na przepiękne łąki ze wspaniałymi widokami – to przełęcz Hyrcza. Warto porozkoszować się tutaj widokiem. W pobliżu w kierunku Łopiennika – możemy podejść do Kapliczki. Następnie kierujemy się w lewo w kierunku lasu, podążając oznaczeniem czerwonym (gminnym). Podejście łagodne – czas ok 30 min.

Panorama jedna z piękniejszych

Wchodzimy na szczyt Korbanii. Tutaj Nadleśnictwo Baligród wybudowało wieżę widokową. Obiekt ma 6 m wysokości i to wystarcza by podziwiać całą panoramę m.in. Jezioro Solińskie, Połoninę Wetlińską i Pasmo Otrytu. Wieża jest drewniana – ma 3 poziomy widokowe i solidne bariery. Wybudowano tam także drewniany zamykany schron, gdzie w razie niepogody można się spokojnie schronić, a nawet spędzić tam noc. Wyznaczono miejsce biwakowe – na ognisko, ławy i prowizoryczny stolik. Wspaniały punkt do spędzenia czasu w gronie przyjaciół i rodziny.

Wieża widokowa / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Wieża widokowa / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widok z Korbanii / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widok z Korbanii / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widok z Korbanii / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Widok z Korbanii / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Przepiekne panoramy na pasmo Otrytu i Połoniny / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Przepiekne panoramy na pasmo Otrytu i Połoniny / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Jezioro Solińskie  / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Jezioro Solińskie / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Pod schronem, miejsce na ognisko / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Pod schronem, miejsce na ognisko / fot. Lidia Tul-Chmielewska

Porozmawiajmy o Bieszczadach!
Dołącz do grupy Bieszczady.Land na Facebooku



Zostań patronem portalu Bieszczady.Land


Bądź na bieżąco!
Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.